Bezimienna

Lata spędzone w szkolnych murach,
Na korytarzu zdawkowe ,,cześć’’.
Nawet nie wiesz jak ma na imię.
Ułamek czasu,
łopot rzęs.
Jedno spojrzenie błękitnych oczu,
serce oplata
jak ganek bluszcz.
Już nie obca, nie bezimienna.
Źrenica w oku, najdroższy skarb.










Komentarze

Popularne posty