Echo

I tylko czasem głuche echo
spróchniałym świecąc okiem drzewa
szeptem odpowie własnym głosem
pytałeś?..........Jestem
choć go od dawna już tam nie ma
w słowiczych trelach pieśnią kosa
jaskółczym lotem rytm wybiło
z polany leśnej biorąc spokój
strumieniem uczuć w okno duszy
z fioletu tęczy zeszło cicho
i na pustynię myśli potem
od ścian odbite powróciło.




Komentarze

Popularne posty